czwartek, 14 marca 2013

SNY INICJACYJNE. ARCHETYPY.

PATRYCJA: Sny Inicjacyjne - czyli jak przewidzieć, odkryć, że zdarzy się coś ważnego! :)

Sny te są bardzo istotne, ponieważ są one symbolem nowego etapu. Nie do końca jesteśmy w stanie określić jakiego, ponieważ wszystko zależy od tego co właśnie dzieje się w naszym życiu. czyli nie można generalizować, bo jak powszechnie wiadomo - z jednej formy lani, wcale tak do końca nie jesteśmy ;). 
Ale będę konkretniejsza. Sny inicjacyjne pojawiają się najczęściej wtedy kiedy przygotowujemy się do jakiegoś nowego etapu (świadomie lub też jeszcze nie do końca świadomie, dlatego warto je rozpoznawać).
Mogą być też zapowiedzią zmian zachodzących w nas samych. Przemiany osobowości, lub spojrzenia na jakąś sytuację/osobę?
Sny takie są rodzajem ceremonii, posiadają one konkretne cechy dzięki którym można je rozpoznać.

Przykład:
 * Sen o ścięciu włosów ( bardzo wyraźny symbol) - Jakaś kobieta ścina mi włosy po czym wymiata je poza mieszkanie. Na początku jestem załamana, ale myję głowę i zaczynam odczuwać zadowolenie z nowej długości. w niedługim czasie okazuje się że muszę zmienić mieszkanie, na początku jestem niezadowolona z tej sytuacji. Ale okazuje się że kolejne mieszkanie jest dużo fajniejsze i na lepszych warunkach.
Gdybyście zajrzeli w jakiś  śmieciowy sennik z internetu, co zrobiłam ja przed chwilą dla porównania, to dowiecie się że włosy to mocny symbol erotyczny...oraz zmartwienia. Czyli ze w meritum - nieszczęście z powodu abstynencji seksualnej ;). Kolejny przykład jak durne potrafią być tak płytkie tłumaczenia.
Ale wracając do tematu sny takie mogą być też zapowiedzią nowego związku, pracy, partnera w pracy itp. sytuacji które można by wymieniać do woli.

Jakie symbole poza ścinaniem włosów są rytualne? Zapowiadają coś nowego?
Przede wszystkim pojawia się osoba wykonująca rytuał. Są to często postacie archetypowe: Mędrzec, kapłan, kapłanka, szaman? ;)
Postacie te wykonują jakąś czynność związaną z nami:
*ścinają włosy
* przebierają nas w jakiś strój
* przeprowadzają przez rzekę, most, ( itp. Motywy przejścia na druga stronę, raczej powiązany z naturą)
* okaleczają nasze ciało, lub sami to robimy ( skóra jako powłoka która się odnawia)

Ale czym są archetypy w snach? To pewne wzorce pojawiające się w naszych marzeniach sennych pod najróżniejszymi postaciami (archetyp wielkiej matki, archetyp odrodzenia, archetyp starca), oraz symbolami ( archetyp nocy, dnia, ognia itp.)

Sny archetypowe często odbywają się w scenerii naturalnej. Lasy, łąki, góry. Wszystko widzimy bardzo wyraźnie, konkretnie, rozpoznajemy kształty. Można obserwować też zjawiska naturalne (np. spadające ,,gwiazdy'', zorza polarna)
Mają cechy monumentalne, jeżeli znajdujemy się w mieszkaniu jest ono ogromne i wyczuwamy w nim energię historii, błogości.Generalnie wyczuwamy coś ponad zwyczajność, i często sen taki zapada w nasza pamięć.

Piękny przykład takiego snu opisała w pytaniu nasza czytelniczka w komentarzu do posta 
,, Znaczenie snów''  z lutego :) 

Pozdrawiam i życzę wielkich przełomów ! ;) :))

JUSTYNA: Ostatnio jestem zmartwiona i zabiegana, a za każdym razem, kiedy włączam komputer po to, żeby stworzyć nowego posta okazuje się, że muszę wysłać milion maili, odpowiedzieć na wiadomości, przeczytać jakieś artykuły i ani się obejrzę, wybija godzina, kiedy muszę już wychodzić z domu. Chciałabym jednocześnie odpowiedzieć na ten i na poprzedni post. Zaczynajmy więc!

Czym właściwie jest zbieg okoliczności? 

Odpowiedz mi Pat.

Czy to był zbieg okoliczności, że zapomniałam legitymacji właśnie w tym dniu, kiedy do mojego tramwaju wsiadł kanar? Czy zbiegiem okoliczności było to, że szłam kiedyś załamana a do paczki fajek brakowało mi 5 zł i znalazłam je na chodniku? (serio :D) Czy zbiegi okoliczności mają jakieś głębokie znaczenie, czy są zwykłą wypadkową codzienności i nie kryje się w nich żaden głęboki sens? Ten Twój James mówi, że powinno się nawiązywać kontakt z każdą osobą z którą utrzymujemy kontakt wzrokowy dłużej niż 10 sekund. Ale czy nie jest po prostu tak, że skoro znamy dużo osób i łatwo nawiązujemy kontakty to łatwiej  nam w życiu o cokolwiek, choćby znalezienie pracy przez te nasze szerokie znajomości. I to chyba nie jet kwestia zbiegu okoliczności, tylko logiki: dużo znajomości - dużo możliwości. Tak samo jest z innymi rzeczami - nie zostanę słynną malarką bo szczęśliwym trafem wyleje mi się na płótno farba tworząc oryginalny wzór :] Tak naprawdę, wszystko jest zbiegiem okoliczności. To, że zaczepił Cię facet w kolejce, a później zostaliście parą. Co za zbieg okoliczności, gdyby nie zaczepił nie bylibyście nią :O Poszłaś na ciuchy i znalazłaś bluzkę od Dolce - ojej, gdybyś nie poszła nie miałabyś Dolce w szafie! Poznałaś na uczelni koleżankę, która chodzi na Zumbę i Cię nakręciła - bez tego nigdy byś się nie wybrała, a tak kręcisz tyłkiem już prawie jak Shakira! Można się zapędzić w kozi róg oddając się wierze w zbiegi okoliczności, intuicję czy tłumaczenie snów. To powinien być tylko dodatek do życia - taki smaczek, ciekawostka. 

A teraz pytanie łączące dwa posty. Co sądzisz o takim ZBIEGU OKOLICZNOŚCI w związku ze SNEM:

Rozmawiałam z kimś na fb, to były późne godziny nocne, a potem śniła mi się dziewczynka - dziecko medium, wyglądała trochę jak ta z Ringu :p Próbowałam razem z innymi pozbyć się jej jakoś z domu. Na drugi dzień okazało się, że mój znajomy z którym rozmawiałam przed pójściem spać, czytał w tym czasie książkę o dziecku medium :P 

A teraz smaczek na koniec. Od dawna chciałam kupić sobie ładny zegarek. Ale żaden mi się nie podobał, a jeśli nawet to zazwyczaj cena okazywała się mało przystępna. I tak oto stoję sobie wczoraj na przystanku w Łagiewnikach a witrynce sklepu odzieżowo-szpargałowego miga mi on. Mój przyszły zegarek. Patrzę i oczom nie wierzę, bo cena na nim to 28,50. Wchodzę, kupuję. Nieważne, że ma doczepione papierowe serduszko na którym pisze "Pamiątka pierwszej komunii świętej" :P No cóż, myślę, że spotkałabym równie ładny w Bijou Brigitte albo czymś podobnym, ale już nie za taką cenę ;) Przysięgam, w tym miesiącu już nic nie kupuję! :D




Przepraszam za jakość, mam tylko aparat w telefonie ;)

2 komentarze:

  1. chciałabym chciałaaa (zmian) oczywiście... jedyne co ciśnie się na myśl... Chcemy jeszcze!!!

    OdpowiedzUsuń