niedziela, 10 lutego 2013

NIE - DZIELA.

PATRYCJA: Specyfika  dzisiejszego  dnia  polega  na totalnym niebyciu. Nie  było  mnie  nigdzie,  gdzie  miałam  zamiar  być. Być  może  wynika  to  z  braku  mobilizacji,  albo  totalnego  braku  motywacji.
Panna Justyna, powie że nielogiczne.
Ale  taki  już  urok  niedzieli. Nie  dzieli  dnia  na  pory, bo  każda  wygląda  tak  samo.
Za to poniedziałek...

Dziękuję za uwagę.

JUSTYNA: Och, znam to. Cierpiałam w ten sposób w poprzednią niedzielę. Nawet myślenie przychodziło mi z trudem. Ja dziś mentalnie przygotowuję się do jutrzejszej podróży interregionalnej :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz